środa, 28 listopada 2012

GOTUJEMY Z PRZEDSZKOLAKIEM. Moja pierwsza książka w kuchni..



Ta książka ma już ponad 20 lat.



Wiem, bo moja skrupulatna mama zapisała na niej datę zakupu: rok 1991.


Pamiętam godziny spędzone w kuchni z mamą i "Moją pierwszą książką w kuchni".
Byłam już wtedy w podstawówce więc musiałam umieć czytać, ale wczoraj wieczorem okazało się, że umiejętność czytania wcale nie jest przy niej konieczna.
Zdjęcia w książce są tak sugestywne, że Mała bez problemu rozpoznawała składniki i procesy tworzenia poszczególnych potraw.

Była nią bardzo zainteresowana dlatego postanowiłam, że dziś wieczorem przekażę ją uroczyście moim córkom!

Uroczystość uświetnią pierniczki według przepisu poniżej ;)




Tak. Już czas zacząć pierniczenie!

Ja swoje pierwsze pierniczki polukrowałam w zeszłym tygodniu.



Nie upiekłam ich jednak sama. Upiekła je super zdolna blogująca mama, która zdradziła mi w dodatku przepis na świetny lukier oraz „tutki” do jego wyciskania.

Chcecie też poznać Jej sekret? Koniecznie zajrzyjcie TU. Naprawdę warto!

Obiecuję, że wkrótce pokażę Wam recenzje z naszego domowego lukrowania, a tymczasem zmykam do pracy.

Ach!

P.S. A i przepraszam za jakoś zdjęć. Zażalenia proszę kierować do pory roku. 

11 komentarzy:

  1. miałam tę książkę!! a może mam nadal - trzeba poszukać u Mamy :)
    uwielbiałam pizzę z niej...

    i pamiętam jaki szok w tamtych czasach wywołało we mnie to, że jednym ze składników był brązowy cukier. no skąd? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;D Przeglądając ją po latach miałam podobne odczucia. Wtedy wiele z zawartych w niej rzeczy było dla nas luksusem nie do osiągnięcia. ach!

      Usuń
  2. Też mam tą książkę, dostałam ją na zakończenie trzeciej klasy w Szkole Podstawowej :)Oj muszę ją poszukać i zrobić z niej bułeczki :)
    Jeszcze z tej serii miałam coś o majsterkowaniu czy odkryciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszukaj koniecznie! I tych o majsterkowaniu też. ach!

      Usuń
  3. Mam ta książkę! I cały czas z niej korzystam...
    Ach! Jakie wspomnienia... Tam chyba jest przepis na ciasto na pizzę z tego co pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Blagam o skladniki i ilosci! Ze zdjec nie widac, ksiazka zaginela.. Zostalo tylko wspomnienie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga kaszanko! Przepis znajdziesz w najnowszym poście: http://achcozablog.blogspot.com/2014/12/swiateczne-pierniczki-przepisy-z.html Smacznego! ach!

      Usuń
    2. Swieta za pasem, a ja znowu wspominam i wertuje siec w poszukiwaniu przepisu. A tu niespodzianka! Znalazlam wlasne zapytanie i odpowiedz!! Ale nie dziala ten link 😭😭😭

      Usuń
    3. Czy można powtórzyć przepis? ponieważ link jest nieaktywny... :(

      Usuń

Ach jak się cieszę, że tu jesteś! Wielkie dzięki za komentarz ;D

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...