Ta książka ma już ponad 20 lat.
Wiem, bo moja skrupulatna mama zapisała na niej datę zakupu: rok 1991.
Pamiętam godziny spędzone w kuchni z mamą i "Moją pierwszą książką w kuchni".
Byłam już wtedy w podstawówce więc musiałam umieć czytać, ale wczoraj wieczorem okazało się, że umiejętność czytania wcale nie jest przy niej konieczna.
Zdjęcia w książce są tak sugestywne, że Mała bez problemu rozpoznawała składniki i procesy tworzenia poszczególnych potraw.
Była nią bardzo zainteresowana dlatego postanowiłam, że dziś wieczorem przekażę ją uroczyście moim córkom!
Uroczystość uświetnią pierniczki według przepisu poniżej ;)
Tak. Już czas zacząć pierniczenie!
Ja swoje pierwsze pierniczki polukrowałam w zeszłym tygodniu.
Nie upiekłam ich jednak sama. Upiekła je super zdolna blogująca mama, która zdradziła mi w dodatku przepis na świetny lukier oraz „tutki” do jego wyciskania.
Chcecie też poznać Jej sekret? Koniecznie zajrzyjcie TU. Naprawdę warto!
Obiecuję, że wkrótce pokażę Wam recenzje z naszego domowego lukrowania, a tymczasem zmykam do pracy.
Ach!
P.S. A i przepraszam za jakoś zdjęć. Zażalenia proszę kierować do pory roku.
P.S. A i przepraszam za jakoś zdjęć. Zażalenia proszę kierować do pory roku.
Mniammmm!
OdpowiedzUsuńmlask!
Usuńmiałam tę książkę!! a może mam nadal - trzeba poszukać u Mamy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiałam pizzę z niej...
i pamiętam jaki szok w tamtych czasach wywołało we mnie to, że jednym ze składników był brązowy cukier. no skąd? :)
;D Przeglądając ją po latach miałam podobne odczucia. Wtedy wiele z zawartych w niej rzeczy było dla nas luksusem nie do osiągnięcia. ach!
UsuńTeż mam tą książkę, dostałam ją na zakończenie trzeciej klasy w Szkole Podstawowej :)Oj muszę ją poszukać i zrobić z niej bułeczki :)
OdpowiedzUsuńJeszcze z tej serii miałam coś o majsterkowaniu czy odkryciach.
Poszukaj koniecznie! I tych o majsterkowaniu też. ach!
UsuńMam ta książkę! I cały czas z niej korzystam...
OdpowiedzUsuńAch! Jakie wspomnienia... Tam chyba jest przepis na ciasto na pizzę z tego co pamiętam.
Blagam o skladniki i ilosci! Ze zdjec nie widac, ksiazka zaginela.. Zostalo tylko wspomnienie :(
OdpowiedzUsuńDroga kaszanko! Przepis znajdziesz w najnowszym poście: http://achcozablog.blogspot.com/2014/12/swiateczne-pierniczki-przepisy-z.html Smacznego! ach!
UsuńSwieta za pasem, a ja znowu wspominam i wertuje siec w poszukiwaniu przepisu. A tu niespodzianka! Znalazlam wlasne zapytanie i odpowiedz!! Ale nie dziala ten link 😭😭😭
UsuńCzy można powtórzyć przepis? ponieważ link jest nieaktywny... :(
Usuń