wtorek, 4 grudnia 2012

BAKŁAŻANOWA CZAPKA. W RUCHU.


Już dawno chciałam ją Wam pokazać.
Liczyłam jednak na to, że uda mi się zrobić lepsze zdjęcia.

O! jak bardzo się myliłam.

Zrobienie „nieporuszonego” zdjęcia Mniejszej, która jest wiecznie w ruchu odkąd zaczęła chodzić, graniczy z cudem.

Tak więc dziś, chcę czy nie chcę, przedstawiam Wam BAKŁAŻANOWĄ CZAPKĘ W RUCHU!



Straszliwie podobały mi się owocowe czapy wypatrzone w Gap’ie. Jabłko, dynia, zielony groszek. Kolorystycznie jednak do naszych zimowych strojów pasował fiolet więc wymyśliłam bakłażana ;)

Pozdrawiam z zaśnieżonej okolicy,
Ach!

15 komentarzy:

  1. Fajna czapka..lubię takie dziwy na głowach dzieci:)

    OdpowiedzUsuń
  2. jej ale piękna czapeczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialna!! Ach, jak ja bym chciala szydelkowac! ;)) cudna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Zacznij, spróbuj, w razie problemów pytaj. ach!

      Usuń
  4. cudowna, też chcę taką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podaj obwód głowy i dawaj na prv ;D W tłumie nie zginiesz ;) ach!

      Usuń
  5. Fajniutka, zdolna jestes - na pewno po mamie:)
    Marta dala mi cynk na Twoj blog - dopiero sie wczytuje ale juz lubie:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he... wyssane z mlekiem matki ;) Buziaki, ach!

      Usuń
  6. O kurczę, ale bym zrobiła takiego bakłażanika z mojego bratanka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ahaha, genialna! Świetne kolory!

    OdpowiedzUsuń

Ach jak się cieszę, że tu jesteś! Wielkie dzięki za komentarz ;D

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...