PRZEPIS NA SKLEP!

Całe to zawirowanie dzieciowo- chorobowo- gipsowe (szczegóły TU) sprawiło, że dzisiejszy post musiał trochę poczekać na swoją publikację.
Dziś jednak postanowiłam znaleźć choćby chwilę żeby go wreszcie przygotować.
I oto jest!

Macie już "Sklepy" od wydawnictwa Ładne Halo?
My już mamy!
Jak to zwykle bywa, nie umiałam się im oprzeć gdy zobaczyłam świetne ilustracje Maćka Blaźniaka.
Na szczęście nie zawiódł też tekst Joanny Guszty i już od Bożego Narodzenia ta książeczka jest jedną z naszych ulubionych.




Na co dzień dziewczyny uwielbiają dopasowywać produkty z wnętrza okładki do konkretnych stron w książce albo przekrzykiwać się, które ciastko w cukierni będzie ich.
To na co dzień... a od święta? "Od święta" (od święta babci i dziadka na przykład) TWORZYMY WŁASNE SKLEPY!

Wyjątkowe sklepy dla naszych babć i dziadków!
Sklepy, w których znajdą wyłącznie swoje ulubione produkty!
Kwiaty doniczkowe dla Babci Tereski, świeże warzywa na pyszną zupę dla Babci Basi, gazeta dla Dziadka Stasia czy wiejska kiełbaska dla Dziadka Piotra. Dziewczyny same decydowały co ich babcie i dziadkowie chcieliby w swoich sklepach mieć.

A oto co nam z tego wyszło!





Chcecie zrobić podobne dla siebie lub swoich bliskich?
Instrukcję krok po kroku znajdziecie poniżej.
Zapraszam!

Potrzebne będą:

+ książka "Sklepy" wyd. Ładne Halo
+ wydruk pustej witryny sklepowej w dwóch egzemplarzach (raz na zwykłym papierze do drukarek, raz na grubszym a'la blok techniczny)
+ wydruk produktów, które znajdą się na sklepowych półkach



+ nożyczki
+ nożyk do papieru
+ klej
+ taśma dystansowa dwustronnie klejąca
+ linijka (ekierka)
+ mazaki lub kredki
+ kawałki kolorowych papierów



Zaczęłam od przygotowania wydruków. W tym celu zeskanowałam wybrane strony z książki oraz jej okładkę. "Obrobiłam" je w programie graficznym i wydrukowałam.



Hela wycięła produkty ...




...a gdy nam czegoś brakowało (np. TV dla dziadka) - dorysowała to!



Wycięte produkty przykleiłyśmy w witrynach (na papierze do drukarek).



Gdy sklepy były już dostatecznie zaopatrzone, dziewczyny zaczęły kolorować...



... a ja wycięłam nożykiem okna (w grubszej kartce).



Przy pomocy taśmy dystansowej skleiłyśmy obie kartki razem...




...tak żeby powstało wrażenie głębi.



Hela podpisała poszczególne szyldy, które przykleiłyśmy nad witrynami...




... i gotowe! Można wręczyć zainteresowanym!




Polecamy Wam SKLEPY! Nie tylko do czytania i oglądania :)

Książka "Sklepy", Wydawnictwo Ładne Halo.

Wasza zagipsowana ach!