To będzie wpis pełen emocji.
Z serii tych, co to człowiek musi, bo inaczej się udusi.
Lubię ludzi, którzy nie boją się wyzwań.
Lubię ludzi, którzy nie boją się ciężkiej pracy.
Lubię ludzi, którzy podejmują niestandardowe choć niekoniecznie kontrowersyjne wybory.
Lubię ludzi, którzy potrafią z niczego stworzyć rzecz wartościową.
Wczoraj przekonałam się, jak bardzo lubię moją przyjaciółkę (nazwijmy ją Bi), która zamiast kupić przytulne mieszkanko w dużym mieście, wybrała starą chałupę w małym, rodzinnym miasteczku.
To była wielka przyjemność zobaczyć, jak wspólnie z mężem i dwójką dzieci, tworzą dom.
Remont starego domu to proces.
Długi i żmudny. Nie oszukujmy się…
Bi trzymam kciuki żeby wszystko poszło tak jak to sobie zaplanowałaś. Moja Ty niepoprawna perfekcjonistko!
To wielka praca, a zarazem jaka satysfakcja :)
OdpowiedzUsuńAle to musi być uczucie, gdy już wszystko skończone. My remontujemy mieszkanko, takie co ma ponad 20 lat i nigdy nie było remontowane. Wyrzucaliśmy rozpadające się meble kuchenne, zrywaliśmy podłogi, zmiana instalacji, burzenie ścian, koszmarek. Mieszkając w tym samym czasie w Holandii... no trwało to wieki, około dwóch lat. I teraz zostały ostatnie szlify, listwy przypodłogowe, poprawki drzwi, malowanie dla odświeżenia, sprzątanie balkonu...Ale taki stary dom to musi być fantastyczna sprawa. Trzymam kciuki, już wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńPodobnie było w tym domu. Nowe podłogi, nowe ściany, sporo wyburzeń. Jednym słowem dużo pracy ;) Z wielką ciekawością czekam na Twoje wnętrze, bo insta-zajawki pokazują, że będzie co oglądać ;)
UsuńUwielbiam takie domy mające duszę... Na pewno wspaniale będzie się im tam mieszkać... :) A piec piękny!
OdpowiedzUsuńWięcej zdjęć! Chciałabym zobaczyć caaały dom! Uwielbiam takie historie! Trzymam kciuki za Twoją przyjaciółkę!
OdpowiedzUsuńW takim razie będzie aktualizacja... za czas jakiś. Dzięki za kciuki, przydadzą się na pewno.
UsuńDom z duszą i historią jest wspaniały. A jeszcze, jak mieszkają w nim ludzie z pomysłem i pasją:)
OdpowiedzUsuńU nas w kuchni tak sam piec kaflowy. Nie lubię go bardzo. Ale staram się go trochę zmienić, żeby jednak polubić chociaż trochę.
Słoneczniki cudne :)
Polub, proszę ;)
UsuńŚwietny pomysł, chciałabym móc kiedyś sama taki zrealizować :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny! Miło odkrywać nowe zakamarki Internetu :) A dom - wow, aż by się chciało coś zmienić w swoim... Zapraszam ponownie! www.via-italiana.com / www.facebook.com/viaitaliana
OdpowiedzUsuńPięknie się zapowiada, tak naprawdę to już jest pięknie. Uwielbiam takie domy, sama bardzo chciałabym kiedyś, w takim domu... ciekawa jestem, jak postępują prace!
OdpowiedzUsuń