To była spontaniczna akcja.
Pogoda za oknem kiepska. Pada, szaro i ponuro.
Chciałam jakoś rozweselić moje dziewczyny i wpadłam na pomysł, żeby upiec babeczki.
Babeczki tęczowe, kolorowe, rozweselające.
Jeśli Was też dopada wakacyjna chandra pogodowa, spróbujcie zrobić je w domu. Najlepiej smakują te zrobione wspólnie z dziećmi.
Przepis na 12 sztuk:
MASA podstawowa
Składniki suche:
+ 2 szklanki mąki
+ 2 łyżeczki proszku do pieczenia
+ ¾ szklanki cukru
Wymieszać.
Składniki mokre:
+ 2 jaja
+ 100g stopionego i ostudzonego masła
+ szklanka mleka
Składniki suche połączyć z mokrymi.
Teraz zaczynamy farbowanie masy. Należy podzielić ją na 5 porcji.
Ja przelałam masę do białych miseczek, żeby kolor naczynia nie zniekształcił koloru masy po jej zafarbowaniu.
Do pierwszej porcji dodać odrobinę barwnika czerwonego.
(Uwaga!Barwniki w proszku są bardzo wydajne. Ja dodaję je, nabierając barwnik na czubek wykałaczki.)
Wymieszać, aż do rozprowadzenia barwnika.
Do drugiej porcji dodać barwnik żółty. Wymieszać.
Do trzeciej porcji dodać odrobinę barwnika żółtego i niebieskiego. Wymieszać. Powinien powstać kolor zielony.
Do czwartej porcji dodać barwnik niebieski. Wymieszać.
Do piątej porcji dodać odrobinę barwnika czerwonego i niebieskiego. Wymieszać. Powinien powstać kolor fioletowy.
Nakładać do formy na babeczki wysmarowanej tłuszczem lub wyłożonej papilotkami.
My nakładałyśmy je w kolejności czerwony, żółty, zielony, niebieski, fioletowy, ale kto Wam zabroni zrobić inaczej?
Babeczki pieczemy przez 20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.
Wyjmujemy, studzimy i posypujemy cukrem pudrem lub dekorujemy pierzynką z bitej śmietany.
Cieszymy się tęczą na talerzu i słońcem w sercu!
Słońcem na zewnątrz, mam nadzieję, przyjdzie nam się cieszyć już wkrótce.
ach!
Patent na przechowywanie barwników w proszku.
Ja swoje barwniki „odsypałam” od koleżanki (dzięki Madziu!). Idealnym pojemniczkiem na ich przechowywanie są puste i umyte pudełka po szkłach kontaktowych.
Wyglądają bajecznie :) świetny patent.
OdpowiedzUsuńTaka tęcza na talerzu potrafi rozchmurzyć najbardziej ponure dni :)
OdpowiedzUsuńBardzo tęczowe urozmaicenie pochmurnych dni :)
OdpowiedzUsuńAleż kolorowo, pozytywnie i smacznie! :)
OdpowiedzUsuńwoow :) bajka
OdpowiedzUsuńBabeczki super! Cudownie tęczowe. Ta wykałaczka to może być sposób na barwnik, bo nam te w proszku (na surowo) strasznie farbują (z rąk przez jakiś czas zejść nie chce).
OdpowiedzUsuńAch, jakie wspaniałe babeczki :) Nawet w taką słoneczną pogodę, jak teraz mam ochotę na takie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentują :)