Użyłam:
1. Sosnowej deseczki 11x11cm pomalowanej białą bejcą.
2. Drewnianych spinaczy do bielizny oklejonych papierami October Afternoon i Basic Grey.
3. Tekturowych literek Maya Road „zembosingowanych” białym pudrem.
4. Haczyka do zawieszania obrazów.
Pozdrawiam zimowo, ach!
Świetna! :)
OdpowiedzUsuńale z Ciebie pomysłowa babka! :) mnie się ta rameczka bardzo podoba, można przyczepiać na wiele sposobów, bomba! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
oj tam, oj tam... dzięki :D
Usuńjeny!! to jest jeden z lepszych pomyslow jakie ostatnio widzialam!!! ja spinacze kolorowe mam na druie grubym takim.. ktory jest przywieszony do sciany i tam wpinam rozne rzeczy, ale takie cos na drewnianym albo tekturowym kwadraciuku jest swietnym pomyslem na prezent!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki :D Moja "miłość" do spinaczy też zaczęła się od sznura na ścianie ;)
Usuń