JAK W PROSTY SPOSÓB ZAPLANOWAĆ MIESIĄC?

Podsumowując LIPCOWE PLANY z dumą informuję, że udało mi się wyrobić 80% normy!

Udało się to głównie dlatego, że:

V Moją listę stworzyłam według WSKAZÓWEK MĄDRYCH LUDZI, które znajdziecie poniżej (tuż za filmikiem, o tym jak walczyć z komarami!).

V Do mojej listy zaglądałam codziennie!

V Pierwszego dnia usiadłam i zajęłam się umawianiem wizyty u dentysty i dietetyczki oraz spotkania z przyjaciółkami.

V Następnego "w pierwszej wolnej chwili" jaką złapałam, zajęłam się porządkowaniem lekarstw.

V Kolejnego, przy okazji wizyty w aptece, w celu wyrzucenia przeterminowanych lekarstw do specjalnego pojemnika, odwiedziłam jubilera żeby powiększyć obrączkę... itd.

Wszystko według planu!

Moja LIPCOWA LISTA zmobilizowała mnie też do zredukowania listy postów, które codziennie oglądałam na bloglovin'. Dzięki temu mam więcej czasu np. na aktualizację FACEBOOKowego PROFILU, który działa i wciąż zaprasza do polubienia ;).

Najbardziej dumna jestem z Ewki, która naprawdę szybko "załapała" do czego służy nocnik! Wciąż jeszcze zdarzają nam się wpadki, ale wierzę że jesteśmy już na prostej drodze do odpieluchowania.

Cieszę się też bardzo, że udało mi się zjeść kolację JEDYNIE z M oraz spędzić trochę czasu z każdą z dziewczyn osobno:)

Kolację z M zamiast we własnym ogrodzie nocą, zjedliśmy co prawda w pobliskiej, gruzińskiej knajpce, ale dotrzymuję słowa co do znalezienia sposobu na komary i zapraszam do obejrzenia poniższego filmu ;)





A teraz kolej na WSKAZÓWKI MĄDRYCH LUDZI, które pomogły mi stworzyć łatwą do zrealizowania listę!

Jeśli i Wy chcecie stworzyć taką dla siebie, dopilnujcie aby każdy z celów (punktów), który chcecie osiągnąć na koniec miesiąca był:

• Prosty – jego zrozumienie nie powinno stanowić kłopotu, sformułowanie powinno być jednoznaczne i nie pozostawiające miejsca na luźną interpretację, np. "Założę profil na FB dla ach! bloga".

• Mierzalny – a więc tak sformułowany, by można było liczbowo wyrazić stopień realizacji celu, lub przynajmniej umożliwić jednoznaczną "sprawdzalność" jego realizacji, czyli np. "Opracuję 3 nowe projekty DIY".

• Osiągalny – inaczej mówiąc realistyczny; cel zbyt ambitny podkopuje wiarę w jego osiągnięcie i tym samym motywację do jego realizacji, a więc raczej "Wspólnie z Mniejszą POPRACUJEMY nad treningiem nocnikowym" niż "Mała PRZESTANIE sikać w pieluchy".

• Istotny – cel powinien być ważnym krokiem naprzód, jednocześnie musi stanowić określoną wartość dla tego, kto będzie go realizował. Bez tej świadomości nie udałoby mi się np. zabrać za modyfikację mojej diety.

• Określony w czasie – cel powinien mieć dokładnie określony horyzont czasowy w jakim zamierzamy go osiągnąć, czyli w moim przypadku miesiąc.

• Ekscytujący – cel powinien być ekscytujący, w żadnym wypadku nie powinien on być obojętny osobie go ustanawiającej; cel ekscytujący motywuje do osiągnięcia go.

• Zapisany – zapisanie celu spełnia kilka funkcji: nie zapomnimy o nim, zapisanie motywuje do jego osiągnięcia – w razie trudności czy ogarniającego nas lenistwa nie można udawać, że cel nigdy nie istniał, gdy jest zapisany. Ja do swojej lipcowej listy wracałam niemal każdego dnia! 

Tyle! Teraz wystarczy już tylko świadome planowanie i wytrwałość w realizacji swoich celów!

Trzymam kciuki za siebie i za Was!

ach!