poniedziałek, 17 marca 2014

TERE-FERE. FESTIWAL KSIĄŻKI DZIECIĘCEJ.

źródło


Na początku wszystko było na NIE:

- Pan Mąż pracował od 10.00-17.00 więc na głowie miałam całą Trójkę,
- nastąpiło załamanie pogody i „lało jak z cebra”,
- znalezienie miejsca parkingowego w pobliżu Braci Jabłkowskich zajęło mi 40 min. (osoby z poza Warszawy proszone są o ostrożność podczas przyswajania tej informacji - grozi zawałem!)

Ale poza tym:

+ dzieciaki wstały w niezłych humorach,
+ miałyśmy zarezerwowane miejsca na warsztatach z Agatą Królak i Joanną Gusztą (uwaga! zrobiłam to z dwutygodniowym wyprzedzeniem),
+ dawno nie męczyłam swoimi dziećmi szwagra i Jego dziewczyny, więc poprosiłam ich o pomoc, a dzięki temu „wyrzuciłam” Helę i Ewę przed Domem Towarowym (stojąc na awaryjnych), a z Manią pognałam szukać miejsca parkingowego.

Ostatecznie dotarłyśmy więc w ostatnią sobotę na Festiwal Książki Dziecięcej Tere-Fere w Domu Towarowym Braci Jabłkowskich. Sam Festiwal zaczął się dzień wcześniej i trwał do niedzieli, a w ciągu tych trzech dni czekało na dzieci mnóstwo atrakcji związanych z książkami.
Były spotkania z autorami, warsztaty plastyczne, głośne czytanie, kiermasz książek, a nawet pokaz filmów (ale to już w kinie Luna).
Klimat jak na Targach Książki w Pałacu Kultury tyle że w mniejszej skali i obejmujący jedynie literaturę dziecięcą.

źródło

Spędziłyśmy na Festiwalu połowę soboty więc nie widziałyśmy wszystkiego, ale i tak uważam, że było warto, ponieważ:

+ wystawcy byli naprawdę dobrzy, wyselekcjonowani, ze świetnymi książkami dla dzieci,
+ zorganizowano szereg ciekawych warsztatów dla maluchów w każdym wieku,
+ książki można było kupić z rabatem,
+ można też było spokojnie porozmawiać (spokojnie! z trójką dzieci przy nodze! phi!) z każdym z wystawców, a więc nie tylko przejrzeć i podotykać jak w księgarni czy bibliotece, ale też pogadać o historii powstawania książki, podzielić się własną opinią na jej temat, dowiedzieć się kto zilustruje kolejne pozycje i co nowego pojawi się już wkrótce...

źródło

A teraz moja MEGA PIĄTKA, na którą zwróciłam szczególną uwagę.

WYTWÓRNIK – czyli przygoda z projektowaniem wnętrz dla maluchów. „Wytwórnikowi” należy się oddzielny wpis na blog-u i taki też wkrótce się pojawi.
wyd. Wytwórnia

źródło

W NASZYM DOMU JEST… - czyli liczymy wszystko co się da PLUS intensywne-pozytywne ilustracje.
wyd. Wytwórnia

źródło

JA, KLARA I ZWIERZAKI – czyli kontynuacja przygód zwariowanego rodzeństwa, uwielbianego przez moje dziewczyny. Wydana też na audiobook-u.
wyd. Tatarak

źródło

BIEDRONKA – czyli poznajemy pory dnia i obsługę zegara z Eric-iem Carle. Już wkrótce! (macałam spod lady – świetnie się zapowiada!)
wyd. Tatarak

źródło

ZESZYT DO ZABAW – LOKOMOTYWA – czyli coś więcej niż kolorowanko- zgadywanko- rozwijanka, otwierająca serię trzech zeszytów. Świetnie wydany, w twardej okładce.
wyd. Papierówka

źródło

Podsumowując: Czekam na kolejne edycje Festiwalu!

ach!

10 komentarzy:

  1. Szkoda, że u nas czegoś takiego nie ma, musimy zadowolić się tylko czytaniem w bibliotece...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biblioteka też jest fajna ;-) To miejsce magiczne dla dzieci ;-)

      Usuń
  2. We Wro mamy "tylko" Promocje Dobrej Książki, odwiedzam od lat, ale festiwalu książek dziecięcych zazdroszczę! Mamy jedną książkę Erica Carle, czekam na tę biedronę i Twój wpis o niej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, że ją nigdy nie byłam we Wro ;-) Promocja Dobrej Książki brzmi jak pretekst do podróży. A o Biedronie napisze na pewno, bo H jest na etapie nauki zegara więc się przyda.

      Usuń
  3. Z takich targów to chyba ochrona musiałaby mnie wyrzucić, nigdy z własnej woli bym nie wyszła :) Dzięki za sprawozdanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ochrona albo krzyczące dzieci: Mamo jeść !!! ;-)

      Usuń
  4. Ja bym musiała pójść na takie targi z niewielką ilością gotówki, bo wszystko bym wydała. Nawet na Hushu, czy wcześniej na Pchlim, zawsze wychodziłam z książkami;-). "Biedronki" nie możemy się doczekać. E.Carle<3 od pierwszego wejrzenia;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. EC jest świetny. Nauka przez zabawę plus charakterystyczne ilustracje.

      Usuń
  5. No naliczyłam zdecydowanie więcej plusów:))Tak trzymaj!
    Pozdrawiam i zapraszam serdecznie do siebie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszędzie staram się znajdować plusy. Inaczej chyba bym oszalala ;-)

      Usuń

Ach jak się cieszę, że tu jesteś! Wielkie dzięki za komentarz ;D

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...