poniedziałek, 27 października 2014

POLSKA. MARSZAŁEK.




Często gdy jedziemy samochodem, zadajemy sobie nawzajem zagadki.

Pękamy ze śmiechu gdy Ewa pyta:
"Ma ostle ziębiska i naziwa się bolsiuk. Cio to jeśt?”

Zdarza się jednak, że Helka zadaje trudniejsze pytania.
Jak to:
„Byliśmy u niego w domu. Ma dwie córki.
Ale już nie żyje. Był żołnierzem”.


Trudne?
Nie dla kogoś, kto choć raz odwiedził Sulejówek.






W ostatni letni dzień tej jesieni pojechaliśmy do Sulejówka. Do willi „Milusin”.
Tata M. był naszym przewodnikiem, bo tylko on potrafi tak opowiadać o historii wojny polsko- bolszewickiej, o Polsce niepodległej po 123 latach niewoli. O Marszałku Józefie Piłsudskim.

Józef Klemens Piłsudski. Twórca Legionów. Architekt niepodległości naszej Ojczyzny. Zwycięski wódz wojny polsko- bolszewickiej. Naczelnik Państwa.

Jak mówić dzieciom o Józefie Piłsudskim, gdy jego życiorys pełen jest wojen, tułaczki i najróżniejszych "zupełnie-nie-dziecięcych" ekscesów?

Można zacząć jak my - od Józefa Piłsudskiego – domowego.
Można pojechać do Sulejówka, do domu w którym mieszkał wraz z córkami i żoną w latach 20-tych XX wieku. Do domu, w którym wreszcie miał czas dla rodziny. W którym rozpieszczał Wandzię i Jagodę. Przyjmował gości, hucznie obchodził swoje imieniny, hodował pszczoły, pisał książki.

źródło




Można i naprawdę warto odwiedzić dworek "Milusin".
Dla nas była to ważna, rodzinna lekcja historii i patriotyzmu. Nie pierwsza i z pewnością nie ostatnia.
Bo patriotyzm nie musi być passé i tylko od nas zależy jak go sobie i naszym dzieciom "zaaplikujemy"!





Wystawa w Dworku "Milusin" {KLIK!}
ul. Oleandrów 5, Sulejówek
wystawa czynna środa - niedziela 10.00 - 16.00
WSTĘP WOLNY

BONUS

POLSKA. MAPA. MIZIELINSCY.

Chyba każdy już widział, a prawie każdy ma, mapę Polski zilustrowaną przez Państwa Mizielińskich.
Mamy i my. Lubimy. Oglądamy. Korzystamy.

Dziś na przykład, zafoliowałyśmy naszą mapę!
Chciałyśmy na niej zaznaczyć ważne dla nas miejsca: nasz dom, dom dziadków, miejsca które wspólnie odwiedziliśmy, wakacyjne miejscówki etc.
Zrobiłyśmy to przy pomocy naklejek, które można odklejać i przyklejać w nieskończoność.
Można też na przykład : mierzyć odległość między zaznaczonymi miejscami, stworzyć mapę podróżniczych marzeń albo odwrotnie - podróżniczych wspomnień. Bawić się. Po prostu ;)





Chcecie wiedzieć jak zafoliowałyśmy naszą mapę?
Użyłam do tego kuchennego rękawa do pieczenia. Próbowałam też z folią spożywczą, ale niestety była za mało sztywna.
Rękaw wystarczy dociąć na potrzebną szerokość i przeciąć wzdłuż zgięcia. Przyłożyć do mapy i przykleić.




Taka zafoliowana mapa jest też dużo bezpieczniejsza, co przy maleńkich, wszędobylskich rączkach rocznej siostry, nie jest bez znaczenia ;)



Dzisiejszy wpis powstał dzięki inspiracji II edycji DZIECKA NA WARSZTAT.
Koniecznie zaglądajcie do mojej zakładki {TU} i do innych biorących udział w projekcie - klikając w mapkę poniżej.
ach!





22 komentarze:

  1. No! Czekałam kto oprócz nas wyskoczy z Piłsudskim i tu Was mam:)! Fajnie, że dotarliście do Sulejówka. My zostawiamy go sobie ma wiosnę bez chorowania;) Powiedz, ogród juz zrobiony mają? Pozdrawiamy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny warsztat! Też myślałam o Piłsudskim, ale my już tyle o nim rozmawialiśmy, że dałam spokój:).
    Bardzo fajnie się Ciebie czyta, dziękuję:)!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna wyprawa i fantastyczny warsztat!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa wycieczka i widać duże zainteresowanie historią :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niby ten sam Marszałek, a trochę ocieplony wizerunek... :) I ciągle myślę o losie Kasztanki z innego warsztatu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkowicie nas zachęciliście do wyprawy do Sulejówka :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Troszkę podobne fryzury mają wasze dziewczyny do Dziewczyn Piłsudzkiego ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie tak zobaczyć Piłsudskiego z innej strony. Chętnie się wybiorę do Sulejówka pozwiedzać, bo nie byłam nigdy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ambitny warsztat. Gratuluję, a pomysł z mapą ... genialny. Kradnę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. oczywiście, że mapa musi u nas zostać zafoliowana :) tylko pomysłu mi zabrakło - jak to zrobić - dzięki za inspirację
    a patriotyzm tak opowiadany - przemawia od razu

    OdpowiedzUsuń
  11. piękna patriotyczna wycieczka. w sam raz przed 11. listopada:)
    ps. też myślałam o wzięciu Piłsudskiego na warsztat, ale choroby pokrzyżowały nam plany i jeszcze nic nie zrobiliśmy.
    Dobrze wiedzieć, że jest takie piękne miejsce związane z Marszałkiem, może uda się nam dotrzeć do Milusina:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniała lekcja historii, chciałabym zobaczyć jego dom

    OdpowiedzUsuń
  13. rewelacyjnie zaaplikowana dobrze dobrana dawka patriotyzmu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny pomysł i piękna pogoda. Dla nas Piłsudski to jeszcze za trudny temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasza trzylatka jest zafascynowana. Spróbujcie!

      Usuń
  15. Bardzo przyjemnie u Was - ciepło i rodzinnie. Sulejówek wpisuję na naszą rodzinną listę wycieczkową, a mapę też mamy więc skorzystamy z pomysłu zafoliowania :) Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  16. Oooo, marszałek! I byliście w Sulejówku. Od nas trochę za daleko, ale teraz to już mus żeby się tam wybrać:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Swietny warsztat! Tak powinny wygladac wszytkie lekcje historii.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniały warsztat o Wielkim Człowieku. Do Sulejówka muszę się koniecznie wybrać następnym razem jak będziemy w Polsce.

    OdpowiedzUsuń

Ach jak się cieszę, że tu jesteś! Wielkie dzięki za komentarz ;D

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...