Kiedy Hela "dorwie się" do mojego telefonu, pstryka fotki bez opamiętania...
a dzięki temu mamy z Ewką wspólne zdjęcia!
i nie tylko...
Trza dziecku cyfrówkę zakupić, czy cuś?
Buziaki,
ach!
P.S. Zdjęcia zamieszczono dzięki uprzejmości Heleny ;D
haha jakie super!:)
OdpowiedzUsuńfantastyczne, będzie z niej fotograf :) !!
OdpowiedzUsuńJa się dość poważnie zastanawiam nad oddaniem zapasowego telefonu, bez karty sim, jako kieszonkowa dziecięca cyfrówka. Moja Juniorka zawsze dokumentuje życie domowe kiedy Tata jest w pracy na wyjeździe. Potem prezentuje i opowiada co robiłyśmy, jadłyśmy itp. Zaczyna robić zdjęcia z pomysłem i rozmysłem. :)
OdpowiedzUsuńwszystkie Ewki to fajne dziewczyny! :) i Heleny też ;D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. A news dnia jeszcze lepszy! Gratulacjeee i buziaki dla całej (DUŻEJ!) rodzinki!
OdpowiedzUsuńHEhehe uroczo:) Mała jest słodka:) no i tak to jest, że teraz Dzieci bardziej mobilne;) moje też śmigają z aparatem i z "allo":D zapraszamy do nas na konkurs ksiązkowy : zawodkobieta.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDzieci lubią i potrafią robić zdjęcia!
OdpowiedzUsuń:)
Ma talent bez dwóch zdań :)
OdpowiedzUsuń