poniedziałek, 24 marca 2014

WIOSENNE O!

Zimą odwiedzał mój ogród Pan Dzięcioł.
Regularnie siadał na brzozie i pukał.





Pukał i pukał... i pukał.



Ornitolog ze mnie żaden, dlatego nie miałam pojęcia co on tam tak długo robi i dlaczego koncentruje się na tej jednej brzozie (!?).
Zagadka wyjaśniła się w sobotę, podczas pierwszych wiosennych porządków.
Pod wspomnianą brzozą znalazłyśmy z dziewczynkami kilkanaście szyszek pozbawionych nasion.




Tu Cię mamy Panie Dzięciole!-pomyślałam.
Skubaniec wkładał sobie szyszki we wgłębienie w brzozie i pukał.
Pukał i pukał. Zjadał i ... pukał... i pukał.

...

A poza tym?
Poza tym: Wiosna Panie sierżancie!






O!
ach!

9 komentarzy:

  1. Śliczny ten dzięcioł, fajnie tak poobserwować przyrodę :)...u nas paskudnie

    OdpowiedzUsuń
  2. niesamowita jest ta nasza natura...:))) a dzięcioł rewelacja! fajnie go uchwyciłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ah, jak pięknie :) uwielbiam wiosnę i wszytsko co się z nią wiąże

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też. To moja ulubiona pora roku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Może nie ornitolog, ale detektyw! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. hehe:) no i tajmnica odtajemniczona, wiadomo skąd szyszki pod brzozą:)

    OdpowiedzUsuń
  7. szczęściaro masz własnego dzięcioła ;) piękny widok! Do mnie przylatywała kawka do karmnika zimą nie była tak śliczna ale za to nauczyła się dziobać w parapet jak było pustawo w karmniku ;p Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń

Ach jak się cieszę, że tu jesteś! Wielkie dzięki za komentarz ;D

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...