+ najsłabsze ciasto zmienią w czarodziejski ogród,

+ można nimi postraszyć młodszą siostrę,

+ dzięki nim mama bywa księżniczką,

+ potrafią zmienić się w kukiełki i grać w domowym teatrze,

+ wyginają się w wymyślne napisy (tu okręcone nitką- KLIK!),

+ przydają się gdy zgubimy gumkę do włosów!

A Wy?
Za co lubicie druciki kreatywne?
ach!
P.S. Niedawno było o tym, dlaczego lubimy KORALIKI - KLIK!
Ja nie miałam z nimi jeszcze styczności...
OdpowiedzUsuńW takim razie musicie koniecznie spróbować!
UsuńNa razie tylko za kolory :) Widzieliśmy w sklepie i kusiły nas, ale jeszcze nie zakupiliśmy. Wasze pomysły ach! :)
OdpowiedzUsuńMy najbardziej lubimy te z brokatem ;-) dzięki ;-)
UsuńTeż je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń;-)
Usuńsuper, można z nich wyczarować takie cudowne dzieła
OdpowiedzUsuńhaha! Najslabsze ciasto! :> znam toooo
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nich. Super sprawa. Cudowny pająk :)
OdpowiedzUsuńKurcze! Nie wiedziałam, że mają tyle zastosowań...muszę sama coś wymyślić :)))))
OdpowiedzUsuńFajne pomysły. Ja gdzieś widziałam wtykanie tych drucików w durszlak czyli tkactwo drucikowe :)
OdpowiedzUsuńTak. Też widziałam ;) To podobno bardzo zajmująca zabawa dla maluchów... muszę spróbować ;)
UsuńMy też je uwielbiamy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy