środa, 22 lipca 2015

CAŁA PRAWDA.



Kocham prawdę.
Prawda oczyszcza. Daje spokój.
Choć często wymaga od nas odwagi i męstwa, daje nam w zamian o wiele, wiele więcej.

A prawda jest taka, że mnie TU nie ma.
Ani ciałem. Ani duchem.

Nie publikuję. Nie zaglądam. Nie troszczę się.
Zaniedbałam tę naszą "wirtualną przyjaźń". Przyznaję.

Wszystko to jednak w imię rzeczy naprawdę ważnych.
Naszej codzienności, rodzicielstwa, troski o związek, unikania tracenia cennego czasu.

Bo jeśli mam być zupełnie szczera to przyznam bez ogródek, że wiele czasu traciłam na tej stronie.
Na tej i na Waszych, często świetnych, cudownych stronach!
Czasu, który nie wróci.





To miejsce nigdy nie było moją pracą. Powstało by zaspokoić mój głód kontaktu z ludźmi. Podobnie myślącymi, fascynującymi, inspirującymi do działania. Trwało żeby dzielić się z Wami moją pasją bycia Mamą.

Zostawiam za plecami swoje frustracje, będące efektem poszukiwań sposobu na to, jak pogodzić codzienne obowiązki z pisaniem bloga.
Zrozumiałam, że w życiu na wszystko jest czas. Właściwy czas. Nawet jeśli "po ludzku" wydaje się nam to absurdalne i krzywdzące.

Zostawiam frustracje, ale nie znikam.
Gdy coś mnie poruszy, nauczę się czegoś nowego, uchwycę fascynującą chwilę na fotografii, będę tu.

Wybaczcie jednak, jeśli nie zdarzy się to zbyt często.

W końcu ktoś musi pleść te warkocze, podlewać cukinie w ogrodzi i wyjść na randkę z mężem.
Dobrze, że to ja! Ha!

Przesyłam moc letnich uścisków.
Wasza, ach!

piątek, 24 kwietnia 2015

sobota, 31 stycznia 2015

ZAKOPANE. WELCOME TO.

Decyzja o wyjeździe padła w ostatniej chwili.

- Zakopane - powiedział Pan Mąż - pokażemy im Tatry, a Helena poćwiczy jazdę na nartach.

- Zakopane???? Nie chce mi się... - marudziłam - Za daleko, śniegu nie ma, tłumy "warszawki" i sztucznych oscypków... łeeeeee...


niedziela, 30 listopada 2014

WIENIEC ADWENTOWY. JUŻ CZAS!

Dziś pierwszy dzień Adwentu - oczekiwania na narodziny Zbawiciela.
Dla mnie, to wyjątkowa okazja do spotkan z najbliższymi, przy adwentowych świecach.

Tylko co zrobić, gdy adwentowy wieniec jeszcze nie jest gotowy?

Ja przeszukałam kuchenne szuflady i udało mi się stworzyć kilka całkiem fajnych kompozycji.
Może i Was zainspirują do działania?
Polecam, bo warto celebrować te wyjątkowe chwile!

+ PROPOZYCJA NR 1
czyli geometria i natura potrafią się pięknie uzupełniać!


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...